BIAŁY - oznacza czystość, niewinność, bezkompromisowość. W kompozycji z innymi kolorami zwiększa przestrzeń i uwydatnia ich kolorystykę.
CZERWONY - daje poczucie odwagi, siły, ciepła, uczucia i ekscytacji.
RÓŻOWY - barwa pośrednia między białym i czerwonym. Podobnie jak kolor czerwony, jest to symbol miłości, ciepła, namiętności a także pogody ducha, wdzięku i uroku. Jeżeli kobieta dostaje od mężczyzny różowy bukiet, ma on wyrazić ciepłe uczucia jakimi ją darzy , czyli szczerość, sympatię, oddanie i przyjaźń, która oczywiście może przerodzić się w miłość.
POMARAŃCZOWY - cechuje optymizm, przedsiębiorczość, pobudzenie i ambicja.
ŻÓŁTY - to kolor stymulujący. Dobrze dobrany jego odcień poprawia nastrój i zwiększa poczucie własnej wartości. Jest kolorem pewnym siebie i optymizmu, kojarzy się z słońcem i ciepłem.
ZIELONY - kolor kojący, spokojny, odprężający. Daje poczucie harmonii i równowagi.
NIEBIESKI - kolor umysłu, kojący, rozjaśniający i uspokajający myśli. Wzmaga koncentracje, budzie kreatywność i pozwala na jasną komunikację.
SZARY - minimalistyczny kolor, sprzyjający równowadze i wyciszeniu.
BRĄZOWY - to kolor ziemi i natury, dodaje otuchy, wspiera.
CZARNY - chroni osobowość. Pomieszczeniom nadaje charakteru powagi i rozwagi. Oznacza koncentracje na sobie i poszukiwanie energii do działania.
ze względu na to, że niestety pogoda nie sprzyja letnim spacerom, zaszyłam się w domu z aparatem, by poćwiczyć parę drobiazgów, wyszczególniając oczywiście barwy, które towarzyszą mi każdego dnia. Uwielbiam kolekcjonować różne pierdółki pod postacią: kolczyków, chusty, gumki, kokardki które mogę przypiąć do gorsetu, żakietu itd, spinki i oczywiście kolorowe duże kwiaty, które mogę wpiąć w rozpuszczone włosy. Niestety ograniczony czas przed pracą, pozwoli na parę ujęć.
pierdółki.!
OdpowiedzUsuńto jest to, której każdej dziewczynie nie zabraknie. :)
spinki gumki i inne gadżety - u mnie zawsze za mało, bo ciągle giną.
niby parę złotych, a jak ciesza :)
PO przeczytaniu posta podeszłam do swojej szafy i zobaczyłam że wiekszość moich ciuchów jest albo czarna, albo biała... chyba przyszedł czas na zmiany :) Jak nie teraz to kiedy :P Chyba założę seledynową i wyruszę na kolorowe zakupy :D
OdpowiedzUsuń