środa, 12 lutego 2014

off.

Gdzieś kiedyś przeczytałam: "Zrzuć z pleców cały ładunek. Wybierz jedną rzecz do zrobienia w pierwszej kolejności i zapomnij o reszcie." Ba! i tak też zamierzam dziś zrobić. chill out, tylko ja i moja przestrzeń… w końcu po miesiącu biorę aparat do ręki i mam czas - dla siebie. Przecież nie musimy biec całe życie - to już nasz indywidualny wybór. Jeśli potrzebujemy spokoju, po prostu zwalniamy - taka moja teoria. Wypoczynek od tygodniowej rutyny pracy, w środku tygodnia pomaga zdecydowanie. Podobno to co nas najbardziej usypia to życiowe schematy. Coś w tym jest. Ja im dziś mowie "NIE"! Obalam je, szukam inspiracji, myśli, nowych pomysłów, kreatywnych motywów, bo niebawem zmiany, na które czekałam…


Miłego dnia,
paula