poniedziałek, 3 października 2011

This day is mine!!!

Let's start breakfast time:


Osoby, które mnie znają na pewno nie zdziwiły by co tu zaprezentowałam... "Cereal lady" stałam się już w dzieciństwie, a szczyt moich dawek mlecznych przetworów zbożowych zdobyłam za głęboka wodą, gdzie jak dla mnie, był to jeden z nielicznych jadalnych produktów tamtej pory.


Podobno śniadanie jako pierwszy posiłek powinien być największy. Ja jednak wolę formę delikatną, lekką, a mimo to wartościową w swych spożywczych składnikach.




...wracam nacieszyć się słonecznym dniem, lecz ciąg dalszy już dzisiaj, ponieważ planów na mój dzień mam dziś od groma...zatem jeszcze dziś tutaj zagoszczę, a tymczasem pozdrawiam i Wszystkim, którzy mają swój breakfast time, życzę smacznego!

xxx

2 komentarze:

  1. ulubione płatki z biedronki ! : ) a do tego o ile mnie wzrok nie myli, dzbanuszek i słoik z ikei !:) pięknie u Ciebie, zaproś mnie na śniadanie. : ) pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam te Twoje pomysły, zdjęcią, wypieki :) Aż człowiek nabiera apatytu na.... życie :* M.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję, że jesteś!