środa, 17 lipca 2013

all by myself.

zaniedbałam Cię. nie powiem że omijałam, bo wypatrywałam, opiekowałam się z daleka, ale jakby nie angażując się nadto. Zdjęcia powstawały..oj powstało ich wiele, ale nie zaszczyciły Cię swoją obecnością. Mówiłam, że się Tobą zajmę, ale czas leciał i coraz więcej zamiast ubywało, gromadziło się na liście "do it!". Dziś dałam sobie i Tobie czas razem. Tylko Ty. Tylko Tobą się teraz zajmę i mam nadzieję, że powstanie coś co upodoba się i Tobie, i mi, i naszym wiernym Przyjaciołom, którzy dają mi znak, że tęsknią za Tobą.



Lato sprzyja zdrowej diecie i ćwiczeniom. Zajadamy się świeżymi owocami, przetworami i pysznymi deserami. Ostatnio wypróbowałam napój o charakterystycznym smaku, bardzo wybiórczym, który poprzez swoją kombinację smaków nie każdemu musi przypaść do gustu. Ja osobiście nie wiem jak się do niego odnieść, ponieważ wszystkie wykorzystane składniki lubię, z tym, że nie wiem czy połączenie cynamonu i mleka z limonką, to mój strzał w dziesiątkę. A Wy co uważacie?


HORCHATA:
250g migdałów bez skórki
250ml mleka ryżowego
kostki lodu
2 łyżeczki cynamonu
kilka listków mięty
sok z 1/2 limonki

Przygotowujemy mleko migdałowe zalewając migdały ciepłą wodą i pozostawiając na noc. Następny dzień wrzucamy do blendera, wlewamy 6 szklanek letniej wody i miksujemy przez 5 minut. Przechodzimy do przecierania przez drobne sitko w celu uzyskania mleka migdałowego. Następnie rozlewamy do szklanek, uzupełniamy mlekiem ryżowym, posypujemy cynamonem i posiekaną miętą, a na koniec skrapiamy sokiem z limonki.

A nawiązując do ostatniego dawnego wpisu..muszę się pochwalić z szczyptą niedowierzania jeszcze, że dostałam się do półfinału. Teraz czas na przełożenie szkiców na prawdziwego manekina. Jakże wielka była moja radość po odczytaniu @ z taką wiadomością.

Pozdrawiam serdecznie i mam nadzieję, że już częściej...
Paula

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję, że jesteś!