Zdjęcia ukazują odsłonę mojej ulubionej owsianki, a mianowicie z jabłkiem i cynamonem. Przepis jest banalny. Ja jednak zamiast kroić jabłko do owsianki, najpierw grzeje na ogniu, aby jabłko puściło sok i zrobiło się miękkie jak "ala" mus, dodaje troszkę cukru pudru i cynamonu i tak dusze na małym ogniu przez 10 min. W drugim garnku grzeje mleko, do którego wrzucam owsiankę i jak widzę, że dochodzi do siebie, mieszam wszystko i gotowe.
Niebo w gębie! chcemy być ładne, zdrowe i wesołe - badźmy baby owsiankowe! O!
pozdrawiam ciepło,
paula
O tak!!! :D <3 - Twój keykoszek :D
OdpowiedzUsuńJa też się od was zaraziłam owsiankami:)
OdpowiedzUsuńInka